Wyziębienie organizmu
Przebywanie w zimnej wodzie może być śmiertelne, zwłaszcza bez dobrej izolacji i odpowiedniego sprzętu. Przyczyną często bywa hipotermia, czyli krytyczne wyziębienie organizmu. Na pokładzie statku powinny znaleźć się kombinezony ratunkowe, które pozwolą na przetrwanie w trudnych, zimnych warunkach w czasie katastrofy. W skład wyposażenia ratunkowego samolotu również powinny wejść takie kombinezony, na wypadek katastrofy lotniczej. Dzięki nim załoga i pasażerowie mieliby większe szanse na przeżycie oczekując na nadejście wyspecjalizowanych jednostek ratowniczych. Kombinezony ochronne są już dostępne, ale mimo wszystko nie utrzymują ciepła i nie izolują od zimnej wody wystarczająco długo.
Stearns Thermashield 24+ Immersion Suit – kombinezon ratujący życie
Bob Duncan, pilot i wynalazca linii lotniczych Alaska, który w wolnej chwili zajmuje się wynalazkami stworzył kombinezon ochronny wyższej generacji. Pozwala on na przetrwanie w zimnej wodzie przez prawie 24 godziny – jest to 4, a nawet 5 razy dłuższy czas, niż w kombinezonach dotychczas stosowanych. Stearns Thermashield 24+ Immersion Suit został zaprojektowany w taki sposób, aby oddech poszkodowanego krążył przez kombinezon i ogrzewał go, jednocześnie izolując od ekstremalnego zimna. Można powiedzieć, że osoba która ma założony ten kombinezon ogrzewa siebie własnym oddechem. Poszkodowany oddycha przez ustnik, który dokładnie rozprowadza cieple powietrze wewnątrz wodoodpornego kombinezonu i mankietu do rozgrzewania dłoni. W skład kombinezonu ratunkowego wchodzą również formowane buty, uszczelnione rękawice i osłona twarzy. Cały ubiór wykonany jest z odblaskowego materiału, umożliwiającego lepsze dostrzeżenie poszkodowanego z daleka.
Kombinezon stworzony przez Boba Dunkana może być przydatny nie tylko podczas katastrof statków czy lotniczych, ale również jako wyposażenie statków marynarskich. Marynarze poza zagrożeniem katastrofą muszą niekiedy schodzić pod pokład, w celu wykonania drobnych napraw, a te nie rzadko zajmują długi czas. Kombinezon pozwoliłby na sprawne i dokładne wykonanie danej czynności, ponieważ poza ochroną przed zimnem zapewnia też wygodne wykonywanie ruchów. Nie krępuje ciała i jest niezwykle wygodny. Dodatkowo mankiety ocieplające dłonie można w każdej chwili usunąć, by jeszcze dokładniej wykonać ręczne czynności. Stearns Thermashield 24+ Immersion Suit jest dość drogi w porównaniu z tradycyjnymi kombinezonami ratowniczymi, jednak biorąc pod uwagę ludzkie życie uważam, że cena nie gra roli.