Czy Microsoft ma szansę zdominować rynek gier?

Czy Microsoft ma szansę zdominować rynek gier?

Połowa listopada bieżącego roku będzie obfitowała w bardzo ważne wydarzenia dla wszystkich miłośników gier wideo. To właśnie wtedy zapoczątkowana zostanie dziewiąta generacja konsol, a na rynku pojawi się Xbox Series X oraz PlayStation 5. O zdetronizowanie Sony postara się Microsoft, który przez ostatnie 7 lat próbował bezskutecznie zmienić sytuację na rynku.

Nowy sprzęt, ten sam problem?

Gigant z Redmond nie ograniczył się do przygotowania wyłącznie jednego urządzenia. 10 listopada, poza Xboxem Series X (już teraz wiadomo, że będzie to najpotężniejsza konsola w historii), na rynku pojawi się również jego słabsza (i tańsza) wersja – Series S.

Jednak to nie dodatkowe gigabajty i teraflopy mocy będą w tym przypadku najważniejsze. Ba, nawet gwarancja utrzymania rozdzielczości 4K przy 60 klatkach na sekundę w większości nowych produkcji może nie wystarczyć. Nie od dziś bowiem wiadomo, że rywalizację na rynku konsol wygrywa się grami. A mówiąc dokładniej, tytułami ekskluzywnymi. Czyli takimi, których nie ma nigdzie indziej.

I tu Microsoft ma problem. Od wielu lat przegrywa bowiem rywalizację z Sony. Podczas gdy Japończycy mogą pochwalić się mnóstwem gier ekskluzywnych, producenci Xboxa mają ich zaledwie kilka. Seria Halo, Gears of War i Microsoft Flight Simulator to do tej pory było zbyt mało, by skutecznie zawalczyć o serca i portfele graczy.

Bethesda w abonamencie

Nowa generacja ma to jednak zmienić, czego potwierdzeniem jest kupno przez Microsoft studia Bethesda Softworks za olbrzymią kwotę 7,5 mld dolarów. Twórcy takich hitów, jak seria The Elder Scrolls, Doom czy Fallout 3, 4 i 76 od teraz będą pracowali pod skrzydłami amerykańskiego giganta.

To zaś może oznaczać, że wiele przyszłych hitów ominie konsolę PS5 i pojawi się wyłącznie na Xboxie oraz komputerach osobistych. Byłby to poważny cios dla Sony, ponieważ gry Bethesdy od wielu lat przynoszą ogromne zyski.

Kolejnym orężem w rękach Amerykanów ma być abonament Xbox Game Pass. Za 40 zł miesięcznie (lub 54,99 zł w przypadku wykupienia oferty Ultimate z grami na PC) gracze otrzymują dostęp do katalogu zawierającego ponad 100 tytułów. Zbiór ten ma się jednak powiększyć, ponieważ wraz z premierą nowej konsoli Xbox do usługi włączone zostaną produkcje z abonamentu EA Play (m.in. seria FIFA i Anthem), a być może także przyszłe gry Bethesdy.

Trzeba przyznać, że Microsoft wchodzi w nową generację z ogromnym przytupem. Sony do tej pory nie odkryło wszystkich kart, jednak wiele wskazuje na to, że nie zmieni swojej strategii i nadal będzie starało się przekonać do siebie graczy sporą liczbą gier na wyłączność.

Jaki będzie wynik tej rywalizacji? O tym przekonamy się zapewne dopiero za kilka lat, jednak już teraz gracze mogą się cieszyć. Na tak ostrej konkurencji najbardziej korzystają właśnie oni.

Dodaj komentarz